Cukier z owoców mnicha. Nowy słodzik, który dodasz do wszystkiego!
13 grudnia 2017 18:34
Stewia, erytrol, ksylitol – to już znamy i lubimy. Teraz pora na nowość. Słodzik uzyskiwany z owoców mnicha! Słyszeliście o nim? Jest coraz popularniejszy. A to przez markę Lakanto.
pixabay.com
Słodzik pozyskuje się z monk fruit, czyli z owocu mnicha. Owoce te wielkością i kolorem przypominają kiwi, w środku są już zupełnie inne. Monk fruit pochodzi z Chin. Swoją nazwę zawdzięcza właśnie chińskim mnichom buddyjskim, przez nich został odkryty i opisany, a było to w XIII wieku. Inne nazwy dla owocu mnicha to: owoc Buddy albo LO HAN KUO. Owoce mnicha są zbierane i suszone. Uzyskuje się z nich słodzik, który jest 150 do 200 razy słodszy niż cukier! Mówi się także, że nie ma gorzkiego posmaku, jak np. stewia.
pixabay.com
Słodzik jest dobry dla osób dbających o linię, otyłych i chorych na cukrzycę. Ma też właściwości lecznicze. Istnieją dowody na to, że: zmniejsza stany zapalne, zwalcza zmęczenie, działa jako naturalny lek przeciwhistaminowy (do zwalczania alergii), zwalcza infekcje, pomaga zapobiegać nowotworom. Słodzik ma zero kalorii, cztery gramy węglowodanów, zero gramów cukru i cztery gramy alkoholu cukrowego. Nie wpływa również na poziom cukru we krwi ani na poziom insuliny.
pixabay.com
Jak smakuje słodzik? Jak cukier, rzecz jasna! Można nim słodzić dosłownie wszystko. Dodajemy go od porannej kawy i do pieczenia ciast. Ten marki Lakanto występuje w klasycznych, sproszkowanych i płynnych formach, więc stosunek do cukru będzie różnił się w zależności od tego, z jakiego się korzysta.
pixabay.com
Słodzik z owoców mnicha stał się popularny, przez markę Lakanto. To właśnie ona wypuściła całą serię słodzideł z owocu mnicha. Produkty Laktano są dostępne w Internecie, można je kupić także na Amazonie. Opakowanie słodzika kosztuje 8 dolarów. My już chcemy go spróbować!
pixabay.com
Słodzik pozyskuje się z monk fruit, czyli z owocu mnicha. Owoce te wielkością i kolorem przypominają kiwi, w środku są już zupełnie inne. Monk fruit pochodzi z Chin. Swoją nazwę zawdzięcza właśnie chińskim mnichom buddyjskim, przez nich został odkryty i opisany, a było to w XIII wieku. Inne nazwy dla owocu mnicha to: owoc Buddy albo LO HAN KUO. Owoce mnicha są zbierane i suszone. Uzyskuje się z nich słodzik, który jest 150 do 200 razy słodszy niż cukier! Mówi się także, że nie ma gorzkiego posmaku, jak np. stewia.