Julie Bhosale z pewnością należą się brawa za odwagę. Pokazując swoje ciało po ciąży i porodzie chciała zwrócić uwagę na to, że kobieta musi mieć czas aby dojść do siebie. Nie ma od razu szczupłej talii i płaskiego brzucha. Wręcz przeciwnie. Jest wymęczona, a jej ciało wypełniają niedoskonałości. Często panie mają dodatkowe kilogramy, cellulit wodny, wiotką skórę i rozstępy. Julie Bhosale publikując swoje zdjęcia na blogu zwraca uwagę na presję społeczną, która dotyka kobiet. „Urodziłaś, masz być w świetnej formie i mieć płaski brzuch”. A jak wiemy, wcale tak nie jest. I nawet celebrytki, które tydzień po porodzie chwalą się świetnym ciałem tego nie zmienią.
ZAPISZ się na siłownię już teraz! Kupuj tanie wejściówki na zajęcia fitness. Już od 10 złotych!
Blogerka wykonała serię zdjęć, które zrobione były w odstępach czasowych. Dobę po porodzie, dwa dni po, tydzień, dwa tygodnie, w końcu czternaście tygodni po. Julie w swoim wpisie na blogu apeluje też do kobiet. - Żyjesz w społeczeństwie, które każdego dnia faszeruje Cię zdjęciami kobiet powracającymi do formy sprzed ciąży. Ale to zdecydowana mniejszość. Ciała większości z nas się jednak zmieniają, ogromie. To przerażające, to trudne, wprawiające w zniesmaczenie i przygnębienie, ale prawdziwe i normalne. Pomimo bycia wykwalifikowaną specjalistką odżywiania, moje ciało w magiczny sposób nie wróciło do stanu sprzed. Dopiero od niedawna zaczynamy zauważać pewną zmianę w mediach i sieci, gdy coraz więcej kobiet zaczyna dzielić się niekiedy skrywaną prawdą na temat rzeczywistości związanej z porodem i jego wpływem na kobiece ciało – napisała blogerka.
Bhosale przełamała pewną barierę wstydu. Zachęca też kobiety do udostępniania swoich poporodowych zdjęć. Hasztag #TakeBackPostPartum jest coraz bardziej popularny na Instagramie, a panie zaczęły pokazywać swoje zdjęcia po ciąży, swoje przemiany.
Julie pod każdym zdjęciem opisuje co towarzyszyło jej w danym momencie. Jak wyglądała, jak czuła się. Zaznacza, że warto być dla siebie i swojego ciała wyrozumiałym. I radzi kobietom, żeby się nie porównywały do nikogo. Jest to bardzo ważne. Każda z nas dochodzi do siebie w swoim tempie. Co jest ważne? - Pielęgnuj i kochaj i nie zapominaj: jesteś piękna, jesteś wspaniała, jesteś matką – pisze Bhosale na swojej stronie juliebhosale.co.nz.