Zdrowa (R)ewolucja to akcja, o której pisaliśmy wiosną 2017 roku. Chętnych do metamorfozy szukaliśmy także wśród naszych czytelników. Finalnie w akcji udział wzięły dwie panie, m.in. Ola Biesiadecka. W maju, tuż przed metamorfozą ważyła 81 kg, ma 165 cm wzrostu, co wskazywało na sporą nadwagę.
- Zawartość tłuszczu i tkanki wisceralnej również wskazywało na podwyższone ryzyko wystąpienia chorób metabolicznych. Nawodnienie było poniżej normy, wiek metaboliczny był 15 lat wyższy niż metrykalny – wspominają organizatorzy akcji.
KUPUJ wejściówki na siłownię i zajęcia fitness. Już od 10 zł!
Ola wykazywała się dużą kreatywnością w kuchni, lubiła eksperymentować, lecz brakowało jej wiedzy jak tą dietę odpowiednio zbilansować. Miała już za sobą nieudane próby odchudzania, które za każdym razem kończyły się utratą masy mięśniowej, a nie tkanki tłuszczowej.
Dieta Oli także wymagała urozmaicenia, włączenia zielonych warzyw liściastych i nasion roślin strączkowych i zapanowaniu nad odpowiednimi proporcjami pomiędzy warzywami i owocami. Miłością Oli były słone przekąski zjadane zwłaszcza wieczorem, lecz dzięki dużym objętościowo porcjom zjadanym na obiad i kolację udało się nad tym zapanować. Ola podczas akcji była także pod opieką trenera personalnego i ćwiczyła z kettlebells. Treningi z odważnikami kulowymi poprawiły jej siłę i wytrzymałość.
W przeciągu trzech miesięcy waga Oli zmniejszyła się o 5 kilogramów co było wynikiem utraty prawie 6 kilogramów tkanki tłuszczowej i wzrostu masy mięśni. Doszło do znacznej poprawy kondycji skóry i cery, a także proporcji ciała i sylwetki co zmusiło Olę do wymiany garderoby. Takie metamorfozy to my lubimy!