Negatywne skutki odwodnienia to między innymi podwyższenie temperatury wewnętrznej, wzrost częstości skurczów serca, zmniejszenie objętości wyrzutowej i minutowej serca, ograniczenie przepływu skórnego, zmniejszającego utlenowanie pracujących mięśni, szybsze zużycie glikogenu oraz obniżenie funkcji CUN (centralnego układu nerwowego), pogorszenie się sprawności mechanizmów termoregulacyjnych czy zaburzenie przebiegu procesów metabolicznych. - Konsekwencją odwodnienia sięgającego około 20proc. może być śmierć - przestrzega Stanisław Rydzewski, dietetyk.
WEJŚCIÓWKI NA SIŁOWNIĘ I ZAJĘCIA TAŃSZE NAWET O 60 PROC.
Wraz z potem tracimy nie tylko wodę ale również składniki mineralne takie jak sód (w 1 litrze potu 480-1840mg), potas (160-320mg), wapń (0-40mg), magnez (4-15mg) i chlor (700-2100mg). Dodatkowo z każdą formą aktywności zwiększa się nasze zapotrzebowanie na glikogen (mięśniowy i wątrobowy). W celu jak najlepszego i najszybszego nawodnienia nie powinniśmy sięgać po wodę tylko po napój izotoniczny.
Dlaczego woda wcale najlepiej nie nawadnia? - Chodzi o tzw. osmolarność (liczbę moli substancji czynnych osmotycznie rozpuszczonych w 1 kg rozpuszczalnika). Osmolarność napoju najlepiej nawadniającego, czyli takiego, który najszybciej pokonuję barierę krew-żołądek wynosi ok. około 290-295 mOsm/kg H2O. Woda posiada osmolarność na poziomie poniżej 260, a napój izotoniczny 280 -295 mOsm/kg H2O (nawadnia szybciej niż woda). Co musi zawierać napój izotoniczny: cukier o stężeniu 4-8 proc. dodatkowo składniki mineralne (kationy: Na, K, Mg, Ca i anion: Cl) i oczywiście wodę - mówi Rydzewski.
SPRAWDŹ: Ile dni w tygodniu powinniśmy ćwiczyć?
Dlatego dobrym pomysłem na domowy izotonik są przepisy z wykorzytsaniem pyłku kwiatowego. Zawiera on liczne składniki mineralne, nie tylko niezbędne elektrolity, które tracimy z potem ale również żelazo, cynk, miedź, mangan (należy pamiętać, że Fe i Cu - pozytywnie wpływają na poprawienie krwiotwórczości) oraz zestaw witamin rozpuszczalnych w wodzie: C,B1,B2,B6, kwas foliowy, czy kwas pantotenowy (witaminy rozpuszczalne w wodzie również tracone są razem z potem). Dodatkowo pyłek zawiera cukier, który najszybciej odbudowuje glikogen.
Izotonik oczywiście można kupić w sklepie, ale my polecamy ten domowy. Uzupełni on energię i mikroskładniki odżywcze, ale również szybciej zregeneruję organizm i poprawi bilans azotowy. Dodatkowo pyłek pszczeli jest naturalnym przeciwutleniaczem - niweluje część wolnych rodników, które powstały podczas wzmożonego wysiłku fizycznego.
Trzy przepisy na naturalny napój izotoniczny, do zrobienia w domu. Wystarczy paczka pyłku kwiatowego i cytrusy!
1. 30 gramów pyłku kwiatowego (my używamy tego firmy Zdrowe Pola), 500 ml wody, 20 ml soku z cytryny. Pyłek i sok z cytryny zalewamy wodą i miksujemy.
2. 20 gramów pyłku kwiatowego, 500 ml wody, 50 ml soku z pomarańczy. Pyłek i sok zalewamy wodą i miksujemy.
3. 20 gramów pyłku kwiatowego, 500ml wody, 50 ml soku z grejpfruta. Składniki zalewamy wodą i miksujemy.